lis 12 2003

Milosc


Komentarze: 19

Wczoraj doszam do wniosku , ze nie rouminiem milosci. Ale to chyba dobrze. Bo kto ja razumie?? Znam jedna pare ktora jest naprawde szczesliwa w tym zwiazku. Wtajemniczeni wiedza o kogo chodzi:D Oni tak solodko wygladaj razem . Tez tak chce. Ale czy to kiedy tak bedzie??. Jak narazie to ja nic nie wiem. I nie wiem czy chce wiedziec!! ale wszyskto w soim czasie:) Razem z miloscia idzie zazdrosc. Ok rozumiem jak chodzi chlopak z dziewczyna i sa o siebie zazdrosci. Wtedy swiadczy to o tym ze naprawde sie kochaja:) Wkorza mnie kiedy dwie osoby nie sa razem a jedna jest zazdrosna  druga kiedy tak zarywa do kogos innego i jeszcze na dodatek udaje ze jest strasznie poszkodaowana i kazdy sie nad nia wszyscy miluja bleeee:/

Zuzia przepraszam Cie za to co bylo na biwaku ale to nie chodzilo o ciebie :*

pozdroweinia dla wszystkich ktorych lubie (wiecie o kogo chodzi) fajnei ze jestescie:*

marena : :
Jola
12 listopada 2003, 15:25
Niom cieshko zrozumiec milosc... i tio jeszcze jak ... Ja mam Bartusia i kofam go ... ale nie bede tego komentofac: Ja i Bartek okey? :] Ale najlepiej toczyc zycie dalej a nie czekac ... Jak bedzie milosc tio samo z siebie wyjdzie hehe :D:D Spox ... Pozdrfiam ... Zaprasham ... Pa :*
12 listopada 2003, 15:22
an!a powinna sie domyslec o kogo chodzi
an!a
12 listopada 2003, 15:11
buehehe, słyszałam że na biwaku ktoś tam był o kogoś zazdrosny ale nie wiem o kogo tam chodziło. a zreszta ... wali mnie to. Poza tym fajny blog i fajnie że notki są refleksyjne. pozdrawiam. bye
kroofka
12 listopada 2003, 14:47
nikt tego nie rozumie...i pewnie nie zrozumie. Pzdrowieniaa i buzziaczki cmok cmok :*

Dodaj komentarz